Reguły, którymi się kierujemy - zasady Domana
To my rodzice jesteśmy pierwszymi i najlepszymi nauczycielami. Właściwie niepodważalna teza, która może dopingować do działania; to od nas dostanie sporą dawkę wiedzy codziennej, którą bez probelmów wchłonie. Wszystkie wskazówki dotyczące gorącej wody, nazw przedmiotów czy zachowań, nasze dziecko zapamięta w bardzo młodym wieku jako fakty przy odpowiedniej liczbie powtórzeń. Dlaczego zatem nie zaoferować czegoś więcej skoro nasze dzieci szukają ciągle nowych bodźców?
Dzieci uczą się z niespotyką już w póżniejszym wieku łatwością a ilość informacji jaki przetwarzają w tym czasie i tempo procesów mózgowych jest na tyle szybkie, że ich potencjalny iloraz inteligencji jest wyższy niż u najbardziej inteligentnych osób już w dorosłym wieku. To my rodzice sprawiamy, że nasze pociechy rozwijają się w jakimś kierunku zatem na pytanie co lubi mózg naszego malucha - odpowiadam wszystko co kojarzy się ze swobodną zabawą, przyjemnymi bodźcami i wrażeniami. Wąsko zatem rozumiany Doman spłycony do nauki czytania, nie potrafiącego mówić dziecka może w naszym równie spłyconym konsumpcyjnym świecie wywoływać konsternację a w wielu przypadkach 'pukanie się w czoło'. Jednak jak już wcześniej napisałem drugie dno metody Domana to wykorzystanie potencjału małego mózgu, taka szansa nie powtórzy się nigdy więcej!
Dzieci wcześniej czytające jak i te którym czytamy posiadają zwiększoną aktywność mózgu ten trening nie pójdzie na marne gdyż kształtuje ich późniejszy rozwój językowy. Owszem - tempo rozwoju jest dla każdego dziecka inne ale pamiętajmy, że wielkość mózgu w pierwszym roku życia dziecka zwiększa się trzykrotnie a do 6 roku życia osiągnie wielkość mózgu osoby dorosłej.
Zacznij jak najwcześniej czyli nic nowego. Rodzice stymulują rozwój mózgu a co za tym idzie rozwój wszystkich zmysłów poprzez wspólną zabawę oraz aktywne obcowanie z dzieckiem. Mając świadomość tempa rozwoju naszych maluchów, przyrostu masy mózgowej oraz umownego lecz granicznego wieku 6 lat, w którym następuje najszybszy rozrost połączeń mózgowych - nie pozostaje nam świadomym rodzicom czekać aż dziecko nauczy się czegoś samo.
Dzisiaj dzięki neurobiologii wiemy, że proces ewolucji zwiększał naszą inteligencję poprzez minaturyzację i rozrost połączeń między komórkami mózgowymi, stymulowanie dziecka powodujące szybszy rozrost połączeń ma wpływ na jego myślenie przestrzenne, percepcję, rozwój pamięci czy koordynację wzrokowo ruchową. Pamiętajmy, że nawyki powstają w dzieciństwie a głosy zdrowego rozsądku jak i te o beztroskim dzieciństwie są jak najbardziej uzasadnione jednak samo wzbudzanie ciekawości w dziecku nie zabiera dzieciństwa a kluczem do wiedzy zostanie czytanie.
Wszelkie próby zainteresowania dziecka podejmuj wtedy gdy jest pogodne, nierozdrażnione. My rodzice sami epatujmy taką postawą, odpuszczamy wtedy jeśli odczuwamy zmęczenie a nasze mało entuzjastyczne podejście zostanie zauważone.
Zawsze bierzmy pod uwagę fakt, iż dziecko powinno mieć dostęp do wiedzy a ograniczanie go z uwagi na asekurancką postawę dorosłych czy zbycie go nie dając mu odpowiedzi - śmiało możemy nazwać lekceważeniem. Oznaką szacunku dla naszego dziecka będzie uznanie jego własnego tempa nauki oraz zachęcianie do działania.
Skupienie uwagi to zapewne problem wielu rodziców czy nauczycieli. Doman postuluje, że mamy tą przewagę jako rodzice, że nie jesteśmy tylko nauczycielami przedmiotu ale przedewszystkim osobami wprowadzającymi go w świat procesu nauki. Zachęcanie do podejmowania prób, pokazywanie kart z napisami, sumowanie patyczków czy grupowanie kolorów powinno być zawsze zakończone wcześniej niż dziecko będzie chciało to zrobić.
Dzieci w całym procesie wczesnej edukacji chętniej podejmują przyswajanie wiedzy niż dzielenie się nią, zbyt częste sprawdzanie efektów rozwoju może zniechęcać do dalszego działania w danym zagadnieniu. Zadawanie dziecku pytań ciągle tych samych to nic innego jak zanudzanie go wtedy kiedy ono chce jeszcze, chce więcej a wszystko jest ciekawsze niż to co już wie, widział a jego mózg przetrawił.
Stwórz codzienny rytuał w pokazywaniu kart - przyzwyczaj dziecko do regularności. Wybierz porę dnia bądź powtarzalność postępujących po sobie czynności, zoorganizowanie dnia pozwoli dziecku czuć się spokojniej. Rytm dnia małego dziecka warunkowany jest przede wszystkim porami karmienia. U starszych maluchów możemy również połączyć sesje z porą tuż po posiłku.
